Ministerstwo rozwoju gospodarczego Rosji poinformowało, że od 1 maja cło na eksport ropy z Rosji wzrośnie o 0,1 dol. do 14,4 dolara za tonę.
Średnia cena ropy Urals, głównej rosyjskiej marki eksportowej, w okresie od 15 marca do 14 kwietnia wyniosła 51,15 dol. za baryłkę, czyli 373,4 dol. za tonę. Miesiąc wcześniej baryłka Urals kosztowała 50,8 dol.
Rosyjskie koncerny paliwowe zapłacą też państwu większą daninę za wywóz za granicę produktów naftowych. Cło na lekkie produkty naftowe i oleje wyniesie 4,2 dol. za tonę, na ciemne wzrośnie do 14,4 dol. z 14,3 dol. Cło na eksport benzyn wyniesie 4,3 dol., a benzyny surowej 7,9 dol. za tonę.
Zerowe pozostaje zło wywozowe na skroplony gaz ziemny (LPG) i czyste frakcje LPG. Cło na węgiel koksujący wyniesie 0,9 dolara za tonę, wylicza agencja RIA Nowosti. Władze nie informują, ile dodatkowych pieniędzy wpłynie do kasy Kremla, dzięki wyższym cłom.