Daje to wzrost o ok. 24 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r. Co więcej jest to o 9 proc. więcej niż w ostatnim „przedcovidowym” roku 2019, kiedy to odnotowano ok. 230 mln rezerwacji.
Najwięcej noclegów tego lata turyści zarezerwowali w Andaluzji (6,45 mln), w Chorwacji (5,5 mln) i w Prowansji (5,2 mln). Popularna była także Katalonia, czyli głównie Barcelona (4,6 mln). Paryż (4,1 mln) wyraźnie zyskał na popularności wraz z powrotem Amerykanów, którzy po raz pierwszy od wybuchu pandemii mogli skorzystać z podróży bez ograniczeń.
Czytaj więcej
Mimo tego, że ceny zagranicznych wycieczek nie stoją w miejscu, wszystko wskazuje na to, w tym obszarze Polacy nie zamierzają oszczędzać. Przedstawiciele branży dosyć zgodnie informują o dobrych wynikach sprzedaży – zarówno trwającego właśnie sezonu „Zima 2022/2023”, jak i sezonu „Lato 2023”.
Doskonale dawały sobie także radę dwa polskie miasta — Kraków, gdzie zarezerwowano 1,070 mln noclegów, tylko o 30 tys. mniej niż w bardzo popularnym do takich wyjazdów Budapeszcie. Dobrze poszło też Warszawie. Z 715 tysiącem rezerwacji wygrywa z Pragą, a nawet z Lizboną ( 533 tys.).
Rezerwacje zaczęły stopniowo odbudowywać się już w drugiej połowie 2021 r. W pierwszej połowie 2022 r. rezerwacje po raz pierwszy osiągnęły i przekroczyły poziomy sprzed pandemii.