Aktualizacja: 24.02.2025 07:37 Publikacja: 24.03.2022 12:33
Uchodźcy z Ukrainy i wolontariusze w Centrum Pomocy Humanitarnej w Przemyślu
Foto: PAP/Darek Delmanowicz
Po ataku Rosji Polacy z ogromnym zaangażowaniem ruszyli na pomoc poszkodowanym zarówno na miejscu jak i uchodźcom uciekającym przed konfliktem do naszego kraju. Z ostatnich badań agencji Inquiry wynika, że trzy czwarte Polaków zaangażowało się w jakąś formę pomocy obywatelom Ukrainy.
W najróżniejszej formie - co dziesiąty pomaga w punktach zbiórek dla uchodźców z Ukrainy, a nawet 42 proc. wspiera finansowo działania na rzecz potrzebujących. Podczas gdy starsi wybierają wpłaty na rzecz organizacji pomocowych, młodzi działają fizycznie.
Polska umacnia swoją pozycję w relacjach z USA, a ukraińskie firmy coraz śmielej działają na naszym rynku. Jednocześnie Orlen notuje wzrost wartości akcji, co budzi optymizm wśród inwestorów.
Trump doprowadził do wzmocnienia jedności wśród Europejczyków. Dzwonki ostrzegawcze od niego i Putina muszą nas obudzić. Rozwiązanie jest proste: powinniśmy wydawać więcej na obronność – mówi Anders Fogh Rasmussen, były sekretarz generalny NATO.
W Polsce ewidentnie brakuje pieniędzy w tzw. rundach pre-seed. Pod względem finansowania start-upów na tym etapie jesteśmy w ogonie Europy Środkowo-Wschodniej.
Jedną z głównych osi dyskusji na 17. Europejskim Kongresie Gospodarczym (23–25 kwietnia br.) będzie konkurencyjność i deregulacja. – Widzimy wzmożone zainteresowanie i wielką potrzebę omówienia tego, czego doświadczamy – podkreślają organizatorzy.
Prezydent Rosji Władimir Putin polecił swojemu gabinetowi przygotowanie się na powrót zachodnich firm na rosyjski rynek. Jak zaznaczył, krajowi producenci mają posiadać nad nimi „pewne korzyści” w ramach odwetu za sankcje.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Dziś mijają dokładnie trzy lata od wybuchu wojny.
Specjalny wysłannik Donalda Trumpa na Bliski Wschód Steve Witkoff w rozmowie z CNN zasugerował, że to nie Rosjanie mogą być odpowiedzialni za wybuch wojny na Ukrainie.
- To Ukraina decyduje, czy chce walczyć czy nie - mówił w rozmowie z CNN szef MSZ Radosław Sikorski.
Wzrost cen energii, spadek konkurencyjności, wysoka inflacja, wyższe zadłużenie, skokowa zwyżka wydatków na zbrojenia – to tylko niektóre konsekwencje wojny bijące w europejską i polską gospodarkę. Paradoksalnie, część z nich może wyjść nam na dobre.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Dla prezydenta Polski 10-minutowe spotkanie z prezydentem USA było potwarzą. Dla Karola Nawrockiego zdjęcie z amerykańską głową państwa byłoby na wagę złota. Kampania wyborcza wypiera rację stanu.
Jeżeli ta wojna zakończy się dla nas w sposób niesprawiedliwy, to Rosja dokona tu ludobójstwa. Dojdzie do całkowitej okupacji Ukrainy, wkroczy tu „ruski mir” – mówi „Rzeczpospolitej” Mychajło Podolak, doradca w biurze prezydenta Ukrainy.
Jestem gotowy odejść ze stanowiska, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas