Taki obraz finansów klubów piłkarskiej Ekstraklasy w 2019 r. rysuje raport „Rzeczpospolitej" i „Sportu". Ligi, która w prowadzonym przez UEFA rankingu spadła piąty raz z rzędu na kompromitujące 30. miejsce w Europie, m.in. za ligami takich krajów jak Białoruś, Kazachstan czy Azerbejdżan.

Analizie poddaliśmy dane z opublikowanego w październiku 2020 r. przez Ekstraklasa SA i firmę doradczą Deloitte rankingu przychodów klubów piłkarskich, ze sprawozdań finansowych samych klubów za 2019 r. oraz odpowiedzi samorządów i spółek SP na nasze pytania dotyczące udzielonego im wsparcia finansowego.

Przychody klubów Ekstraklasy
Po raz pierwszy od trzech lat przychody wygenerowane sumarycznie przez wszystkie kluby najwyższej klasy rozgrywkowej wzrosły. W 2019 r. wyniosły 572,3 mln zł i były o 8,4 proc. wyższe niż rok wcześniej. Ale to i tak niemal 7 mln mniej od rekordowego 2016 roku. Tyle tylko że wtedy do przychodów ligi liczone były wpływy Legii Warszawa z tytułu uczestnictwa w grupowej fazie rozgrywek Ligi Mistrzów.