Aktualizacja: 20.02.2017 19:44 Publikacja: 20.02.2017 19:44
Ekrany, na których wyświetlane są reklamy, materiały autopromocyjne czy edukacyjne, to stały obraz w placówkach handlowych czy usługowych. Instalowane są nie tylko w sklepach, ale też aptekach, przychodniach, restauracjach szybkiej obsługi czy kinach.
Jednak na razie ciężko mówić o eksplozji u nas popularności tego nośnika – w porównaniu z USA czy Japonią, działa ich nieporównywalnie mniej. Wiele firm po kilku latach eksperymentów wycofało się z tej formy dotarcia do klientów. – Trudno było wskazać pozytywne efekty instalowania ekranów. Generowały nam spore koszty – wyjaśnia szef jednej z sieci, która podjęła decyzję o zrezygnowaniu z takich nośników.
Od ostrzeżeń, by nie opuszczać USA nawet na krótko, po wskazówki dotyczące ukończenia studiów – amerykańskie uni...
Chiny szukają porozumienia z Unią Europejską, sen (a raczej jego brak) kosztuje Polskę 8 mld zł rocznie, a WIG p...
Dla wielu podmiotów, z którymi rozmawiamy, kwestie ESG są ważne dla właściciela, inwestora, pracowników, kontrah...
Trwa konkurs „Voice Impact Award” na najlepszy tekst dziennikarski. Pula nagród to aż 80 tys. zł. Zgłoszenia moż...
Światowe Forum Ekonomiczne w szwajcarskim kurorcie Davos słynęło jako miejsce spotkań najważniejszych polityków,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas