W tle tej sprawy jest polityka, ogromne pieniądze i zależności personalne. Za prowadzenie sprawy Volkswagena od strony limitów emisji spalin odpowiedzialna jest unijna komisarz ds. przemysłu Elżbieta Bieńkowska. Z kolei od strony konsumentów kwestią tą zajmuje się czeska komisarz ds. sprawiedliwości Viera Jourova.
Obie panie krytycznie wypowiadały się na temat niemieckiego koncernu. Bieńkowska napisała 17 lipca list do unijnych ministrów transportu, w którym wezwała do wycofania z europejskich dróg wszystkich samochodów przekraczających normy emisji tlenków azotu. Zwróciła też uwagę, że łamanie norm przez Audi i Porsche (należących do koncernu Volkswagen) zostało wykryte przez prokuraturę, a nie przez niemieckie urzędy, które powinny za to odpowiadać. Z kolei Jourova zaangażowała się w koordynowanie działań na rzecz uzyskania przez europejskich konsumentów odszkodowań od Volkswagena.