To szósty z kolei rok wzrostu – wynika z danych Global Music Report, opublikowanych przez IFPI – organizację reprezentującą sektor fonograficzny na świecie. W 2020 r. sprzedaż nośników fizycznych spadła o 4,7 proc., zaś płatny streaming wzrósł 18,5 proc. Ogółem muzyka cyfrowa to już 62,1 proc. światowego rynku. Kurczącym się segmentem są także wpływy z tytułu honorariów za występy i koncerty, który spadł o 10,1 proc.
- Przy wsparciu inwestycji firm fonograficznych w rozwój artystów oraz przy wykorzystaniu innowacyjnych rozwiązań pomagających zapewnić fanom dostęp do muzyki w nowy sposób, przychody z nagrań muzycznych wzrosły na całym świecie szósty rok z rzędu dzięki streamingowi. Wytwórnie płytowe nieustannie poszerzają swój zasięg geograficzny i kulturowy, dzięki czemu muzyka stała się dziś globalna jak nigdy dotąd, a ten wzrost rozprzestrzenił się na wszystkie regiony świata - mówi Frances Moore, szefowa IFPI.