„The World’s Fair Necklace” składa się z 578 diamentów osadzonych w platynie. Największy z nich to 80-karatowy owalny diament "Empire Diamond", który można oddzielić od naszyjnika i nosić jako pierścionek. „Empire Diamond” został etycznie pozyskany w Botswanie, pocięty i wypolerowany w Izraelu a osadzony w naszyjniku w warsztacie Tiffany'ego w Nowym Jorku – pisze CNN. Jego tworzenie zajęło jubilerom aż dwa lata. Biżuteria została wykonana na wzór naszyjnika z 1939 roku, zdobionego 200-karatowym akwamarynem i 429 diamentami. Kiedy powstał, wyceniono go na 28 tysięcy dolarów - przeliczając to na wartość dzisiejszej waluty jest on obecnie wart ponad pół miliona dolarów.
Tiffany & Co. nie wycenił jeszcze oficjalnie naszyjnika „The World’s Fair Necklace”, ale eksperci branżowi szacują jego wartość na od 20 do 30 milionów dolarów, czyli około 83 – 125 mln złotych. Ktokolwiek kupi ten naszyjnik, otrzyma również dożywotnią usługę, dzięki której jubiler Tiffany będzie 24 godziny pod telefonem, aby być gotowym na przekształcenie naszyjnika w pierścionek i z powrotem. Dokładnie tak jak nowa właścicielka lub właściciel zechce go akurat nosić.
Naszyjnik „The World’s Fair Necklace” to drugie najcenniejsze dzieło Tiffany & Co., po 128,54-karatowym „Tiffany Diamond”, który jest przez uważany za bezcenny i nie jest przeznaczony na sprzedaż – informuje CNN.
Tiffany słynie ze współpracy z celebrytami już od dziesięcioleci. Jego diamentową biżuterię reklamowała już aktorka Audrey Hepburn, piosenkarka i aktorka Lady Gaga a piosenkarka Beyoncé Knowles przeszła do historii mody jako pierwsza czarnoskóra kobieta, która nosiła kultowy 128,54 karatowy „Tiffany Diamond” w nowej kampanii nowojorskiego jubilera „About Love”.