W środę Zespół Elektrowni Pątnów–Adamów–Konin otrzymał od Polskich Sieci Elektroenergetycznych propozycję spotkania w sprawie omówienia warunków przyłączenia planowanych małych reaktorów jądrowych do krajowej sieci. Energetyczna grupa wystosowała pismo do operatora w tej sprawie dwa tygodnie temu. „Rzeczpospolita" dotarła do treści dokumentu. Wynika z niego, że należący do biznesmena Zygmunta Solorza koncern analizuje budowę w miejscu Elektrowni Pątnów w Koninie od czterech do sześciu reaktorów o łącznej mocy do 1,8 GW. To tyle, ile wynosi moc dwóch nowych bloków węglowych PGE w Elektrowni Opole.
Czytaj także: Michał Niewiadomski: Państwo nie dają rady, spróbują firmy
To już kolejna polska spółka, która jest zainteresowana rozwijaniem technologii jądrowych innych, niż przewiduje rządowy plan. Polski rząd jest zainteresowany budową kilku dużych bloków jądrowych według technologii amerykańskiego Westinghouse.

Robocze spotkanie
Wniosek ZE PAK dotyczył dokładnie rozpoczęcia konsultacji rynkowo-technicznych w sprawie zmiany źródeł wytwarzania w Elektrowni Pątnów z węglowych na małe reaktory. – Rzeczą właściciela planowanych jednostek wytwórczych jest uzyskanie warunków przyłączenia do sieci przesyłowej, zawarcie umów o przyłączenie i o świadczenie usług przesyłania, a opcjonalnie również udział w aukcji na rynku mocy. W świetle powyższego PSE nie dostrzegają potrzeby prowadzenia „konsultacji rynkowo-technicznych", natomiast zaoferowały ZE PAK robocze spotkanie w celu skonsultowania projektu wniosku o ustalenie warunków przyłączenia planowanych bloków SMR do sieci przesyłowej oraz ich udziału w certyfikacji ogólnej rynku mocy – poinformowała nas Beata Jarosz-Dziekanowska, rzeczniczka PSE.