Nagrodę specjalną ministra przedsiębiorczości i technologii otrzymały bydgoskie Zakłady Chemiczne Nitro-Chem.
W wyróżnieniu, które ma szansę na stałe wejść do programu Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego nie ma przypadku.
Fabryka, która dostarcza ok. 10 tys. ton trotylu rocznie, jest w krajach NATO największym producentem trinitrotoluenu (TNT). Jak żaden inny zakład należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej – Nitro-Chem 85 proc. przychodów czerpie z zagranicy.
Warto przypomnieć, że to lekceważone w przeszłości w zbrojeniówce zamówienia offsetowe z USA (za samoloty F-16) i certyfikaty dostawcy US Army, pozwoliły bydgoskiej firmie (ok. 160 mln zł rocznych przychodów) zbudować międzynarodową markę. Polski trotyl kupował zbrojeniowy koncern General Dynamics, rakietowy, izraelski Rafael, kontrahenci z Emiratów, Republiki Korei, a nawet taki militarny potentat jak Turcja.
Trotyl z Bydgoszczy wykosił konkurencję, bo ma doskonałe parametry użytkowe. Dzięki wyjątkowej czystości chemicznej pozwala nabywcom na tworzenie własnych mieszanek wysokoenergetycznych i co nie mniej ważne, na bezproblemowe elaborowanie, czyli napełnianie nim amunicji. Materiały wybuchowe w bydgoskiej fabryce zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych, zamawiali Dyno Nobel (górnictwo), państwowy przemysł surowców skalnych Algierii, Kanada, górnicze i drogowe koncerny z RPA.