W kończącym się roku finansowym branża nie powinna dużo stracić, bo kontrakty walutowe zawarto wcześniej. – Jeśli jednak jen utrzyma się na obecnym bardzo wysokim poziomie wobec dolara amerykańskiego, to złe skutki dadzą się odczuć zwłaszcza w II półroczu – powiedział Fujio Cho, prezes organizacji japońskich producentów JAMA, a jednocześnie szef koncernu Toyota Motor.
W poniedziałek dolar w Tokio kosztował tylko 95,77 jena – był to najniższy poziom amerykańskiej waluty od 13 lat. Tymczasem to w niej liczone są zyski japońskich koncernów. Jak podkreśla Cho, wyniki koncernów są dużo bardziej uzależnione od kursu jena wobec dolara niż jeszcze dekadę temu.
Japońscy specjaliści motoryzacyjni zakładają, że popyt w USA na samochody osobowe zmaleje w tym roku do 15,5 – 16 mln z 16,15 mln sztuk w 2007 roku, ale wzrośnie zainteresowanie oszczędnymi pojazdami, w których Japończycy przodują.
JAMA przewiduje, że z powodu drogiego paliwa popyt w USA na auta osobowe, ciężarowe i autobusy zmalejeo 0,6 proc., do 5,3 mln w nowym roku.