Rynek ropy drugi tydzień z rzędu jest na minusie. To skutek pogłębiającej się różnicy zdań między bliskowschodnimi krajami OPEC - Arabią Saudyjską z jednej strony a ZEA i Irakiem z drugiej. Od początku lipca nie są one w stanie uzgodnić wielkości wydobycia.
Cena europejskiej marki Brent w ciągu dwóch tygodni spadła o 3,9 proc.. Takiej zmiany rynek nie widział od marca. Cena amerykańskiej marki WTI zmniejszyła się do najniższego poziomu od miesiąca – 71,46 dolarów za baryłkę. A tygodniowy spadek – o 4,15 proc. – stał się największy w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Próby kompromisu krajów OPEC po nieudanych negocjacjach dwa tygodnie temu zakończyły się nową walką, gdy po Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA), także Irak, drugi co do wielkości członek kartelu, ogłosił chęć pompowania większej ilości ropy.