Uchwalenie przez Sejm tydzień temu ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach ułatwi samorządom budowę dużych zakładów utylizacji odpadów. Przetargi na budowę spalarni ogłosiły już Poznań, Kraków i Płock. Tylko te trzy zamówienia warte są prawie 2 mld zł.
– Polskie ustawodawstwo idzie w kierunku uregulowania kwestii własności śmieci, co pozwoli na rozwój projektów, które przyczynią się w dużym stopniu do rozwiązania problemu gospodarki odpadami w Polsce. Jesteśmy bardzo zainteresowani rozwojem instalacji do termicznego przekształcania odpadów – podkreśla Izabela Van den Bossche, dyrektor ds. komunikacji fińskiego koncernu Fortum.
Budowa jednego zakładu spalania odpadów komunalnych oznacza wydatek rzędu pół miliarda złotych. Miasta nie mają takich funduszy, dlatego poszukują prywatnych partnerów i wykonawców. Spalarnie mają powstawać w formie partnerstwa publiczno-prywatnego, koncesji, ale także rozbudowy obecnie istniejących, starych zakładów.
Płock rozpoczął procedurę wyboru prywatnego inwestora jeszcze w ubiegłym roku. O kontrakt stara się sześć firm: z Niemiec, Hiszpanii, Włoch i trzy polskie. Zakład ma zacząć działać za trzy, cztery lata.
Poznań, który buduje spalarnię w systemie PPP, przyjmuje oferty przetargowe do 3 czerwca. Spodziewane są zgłoszenia od francuskich konsorcjów SITA i Dalkia z grupy Veolia oraz niemieckiego Remondisa.