Koniec opóźnień u Toyoty

Japońska Toyota szybciej niż oczekiwano nadrobiła opóźnienia po tsunami. Straci jednak pozycję lidera światowej motoryzacji na rzecz General Motors

Aktualizacja: 20.06.2011 21:22 Publikacja: 20.06.2011 20:24

Koniec opóźnień u Toyoty

Foto: Bloomberg

Klienci Toyoty, którzy zamawiają teraz auta, otrzymają je bez żadnych opóźnień — powiedział „Rz" Didier Leroy, prezes Toyota Motor Europe. — Niestety ci, którzy zamówili auta w marcu tuż przed, bądź tuż po trzęsieniu ziemi muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, ale opóźnienia zmniejszają się z każdym dniem — zapewnił.

Nie ma już także kłopotów z czerwonym pigmentem, który jako jedyna produkowała japońska fabryka zniszczona przez tsunami. — Można już zamówić auto w każdym dowolnym kolorze, także w czerwonym – powiedział europejski szef Toyoty.

Marcowy kataklizm zmienił w Toyocie plany produkcyjne. Aut z samej Japonii nie będzie mniej, ale nie planuje się zwiększania produkcji w tym kraju — pozostanie na poziomie 3,2 mln aut rocznie. Reszta — 4,5 mln, będzie pochodziła spoza tego kraju.

Na ten rok w Europie, łącznie z Rosją, koncern przewiduje sprzedaż 808 tysięcy aut, o 10 proc. więcej niż rok temu. Przy tym Toyota nie wyklucza eksportu z europejskich fabryk.

Didier Leroy nie ukrywa, że liczy w tym roku na bardzo dobre wyniki. — Wyszliśmy z kryzysu, który nękał nas w latach 2007-9. Nawet po tsunami okazało się, że w I kwartale sprzedaliśmy o 900 tysięcy aut więcej, niż zakładały nasze prognozy — mówi.

Prezes Toyota Motor Europe sądzi, że jeszcze w czerwcu cały koncern będzie w stanie dojść do 90 proc. planowanej produkcji. Tymczasem jeszcze w maju prezes Toyoty Akio Toyoda nie ukrywał, że opóźnienia z powodu japońskiego kataklizmu są tak duże, że powrót do normalnej produkcji nie będzie możliwy przed końcem tego roku. Teraz wiadomo, że był zbytnim pesymistą.

Najprawdopodobniej jednak Toyota straci na rzecz General Motors pozycję lidera światowej motoryzacji. W ubiegłym roku wyprodukowała 7,62 mln aut (3,28 mln w Japonii i 4,34 na świecie). Na ten rok planowała 7,7 mln.

Didier Leroy przyjechał do Warszawy z okazji zmiany na stanowisku prezesa Toyota Motor Poland. Od 1 lipca Tetsuya Takenaka, dotychczasowy szef Toyoty w Polsce, zostanie zastąpiony przez Tsutomu Otsubo, który będzie również przedstawicielem koncernu w Czechach i na Słowacji.

Klienci Toyoty, którzy zamawiają teraz auta, otrzymają je bez żadnych opóźnień — powiedział „Rz" Didier Leroy, prezes Toyota Motor Europe. — Niestety ci, którzy zamówili auta w marcu tuż przed, bądź tuż po trzęsieniu ziemi muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, ale opóźnienia zmniejszają się z każdym dniem — zapewnił.

Nie ma już także kłopotów z czerwonym pigmentem, który jako jedyna produkowała japońska fabryka zniszczona przez tsunami. — Można już zamówić auto w każdym dowolnym kolorze, także w czerwonym – powiedział europejski szef Toyoty.

Biznes
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Biznes
Jest nowa szefowa Polskiej Agencji Kosmicznej
Biznes
Blackout w Hiszpanii i Portugalii. Ekonomiści popierają podatek katastralny
Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy