Spółka dostarczająca posiłki na pokłady samolotów, ale i mająca sieć własnych restauracji i barów ( Biscuterie, Tomatillo) oraz dział „party service", została sprzedana przez Lot w 2011 roku. Spółka jest dochodowa. Jej aktywa zwiększyły się z 34 mln złotych w 2010 roku do prawie 96 mln po trzech kwartałach 2012. Do końca października 2012 Lot Catering wypracował 5,7 mln złotych zysku.
Do kupna Lot Catering było 6 chętnych, wśród nich m.in Impel. Ostatecznie RFG zdecydował się na wybranie oferty specjalizującej się m.in w organizowaniu ekskluzywnych uroczystości, austriackiej DO&CO Aktiengesellschaft, potentata na europejskim rynku kateringu lotniczego, który przyczynił się m.in do sukcesu restrukturyzacji Austrian Airlines.
DO&CO obsługuje nie tylko linie lotnicze, ale i hotele oraz operatorów kolejowych. Jest obecna na lotniskach w Wiedniu, Nowym Jorku, Frankfurcie, Monachium, Stambule i Barcelonie. Posiada joint venture z Turkish Airlines, a na lotniska tureckich obsługuje m.in Air France i Emirates. Z Turcji pochodzi 70 proc. wartości sprzedaży firmy
Lot Catering dostarcza posiłki na lotniskach w Warszawie, Katowicach, Krakowie, Poznaniu i Gdańsku. W Polsce do klientów firmy oprócz Lotu zalicza się również Eurolot, British Airways, Lufthansa, Swiss i Air France, a także loty czarterowe i rządowe.
DO&CO istnieje od 1981 roku należy do czołówki światowych firm kateringowych, oprócz linii lotniczych do jej klientów zalicza się m.in Formuła 1, dostarczała również posiłki na zamówienie UEFA podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w Polsce oraz na Ukrainie. Rok temu kupiła 51 proc udział w w ukraińskiej spółce Kiyv Catering. W roku finansowym 2010/2011 DO&CO miała wpływy ze sprzedaży w wysokości 251,6 mln euro.