Jonas Garbaravičius nie tylko zasiada w radzie AB Inter RAO Lietuva, ale jest też partnerem inwestycyjnym Central Eastern European Resources & Investments działającym w Europejskim centrum finansowym londyńskiego City. W rozmowie z gazetą gospodarczą Verslo zinios na którą powołuje się agencja Delfi, przyznał, że w Inter RAO nie ma „nic szczególnego do roboty". Dlatego wraz z partnerem z City szuka rosyjskiej firmy naftowej, którą mógłby kupić.

Chodzi o stosunkową niedużą firmę, ale z dostępem do wydobycia. Garbaravičius przyznał, że szuka teraz źródeł finansowania, ale nie będą to banki rosyjskie, bo te w ocenie przedsiębiorcy są „drogie i działają w szczególny sposób. Nie chcą inwestować w poszukiwania ani w badanie zasobów".

Inter RAO Lietuva jest największym koncernem energetycznym Litwy (przychody grupy to 1,1 mld zł a zysk netto 70,9 mln zł w 2012 r). Firmę kontroluje rosyjski gigant energetyczny Inter RAO UES (51 proc. poprzez swoją fińską spółkę zależną). 29 proc. należy do inwestycyjnej spółki litewskiej UAB Scaent Baltic, a 20 proc. pozostaje w obrocie giełdowym.

W 2011 r Inter RAO Lietuva podpisała długoletnią umowę z Inter RAO UES dającą wyłączność na handel energią elektryczną wytwarzaną w Bałtyckiej elektrowni atomowej powstającej w obwodzie kaliningradzkim. Litwini mają kupować ok. 1000 MW rocznie w zależności od zapotrzebowania kwota może zostać zwiększona.