Natomiast wartość rosyjskiej transakcji transakacji szacowana jest na 763 mln euro. Według oficjalnego komunikatu bank zmniejszył już swój pakiet do 2,88 proc, a ponieważ zszedł już do poziomu poniżej 3 proc. nie ma już obowiązku informowania o kolejnych transakcjach.
Rosjanie kupili akcje ówczesnego EADS w 2006 roku. Niemcy i Francuzi, którzy kontrolują ten koncern do tej transakcji podchodzili z poważnymi obawami. Sam Władimir Putin przekonywał wówczas, że przejęcie pakietu zaledwie 5- procentowego w żaden sposób nie można nazwać „agresywnym" zachowaniem. Obiecywał wówczas zwiększenie dostaw gazu dla Europy Zachodniej i nie ukrywał,że Rosja ma apetyt na zwiększenie swojego pakietu. Ale taka opcja została kategorycznie odrzucona przez ówczesnego prezydenta Francji Jacquesa Chiraca oraz kanclerz Niemiec, Angelę Merkel. Zaś minister finansów Francji,Thierry Breton powiedział,że Rosjanie mogą zapomnieć o szansach na miejsce w zarządzie,czy radzie nadzorczej EADS. Putin szybko zaczął się wycofywać z ujawniania rosyjskich planów wobec EADS, kupno pakietu nazwał wówczas grą rynkową i przejmowaniem akcji,które wydają się interesujące. -W żaden sposób nie zamierzamy ingerować w zarządzanie EADS. Natomiast jesteśmy gotowi na partnerstwo w tym przedsięwzięciu -powiedział wtedy. Namawiał jednocześnie Niemców i Francuzów by zastanowili się jaką rolę w EADS mogliby odegrać Rosjanie. Sugerował między innymi stworzenie francusko-niemiecko- rosyjskiej grupy roboczej, co pozwoliłoby zmienić transakcję czysto finansową w merytoryczną i wyjść z twarzą . Kiedy jednak rozmawiał z rosyjskimi dziennikarzami powiedział twardo,że chce stworzyć zasady gry i zapewniał,że kupno większego pakietu wcale nie jest wykluczone.
A dodatkowo oferował zwiększenie dostaw gazu na zachód Europy. To była wówczas ogromnie ważna sprawa, ponieważ Gazprom pokazał zimą 2005/6,że nie jest dla niego żadnym problemem wstrzymanie dostaw na Ukrainę i unieważnił kontrakty dla Shella i Exxona Mobila,ponieważ postanowił oddać Rosniefti ich udziały w poszukiwaniach i eksploatacji złóż Sztokmana. Było wówczas również zagrożenie,że licencję straci francuski Total,ale Putin powiedział,że pogłoski są przesadzone. Podczas spotkania z Angelą Merkel powiedział,że Rosja rozważa skierowanie części dostaw gazu wydobywane spod Morza Barentsa do Europy, mimo że wcześniej gaz stamtąd był eksportowany do Stanów Zjednoczonych. Było to wówczas jeszcze przed rewolucją gazu łupkowego w USA.
Teraz pieniądze sprzedaży pakietu w Airbusie zasilą fundusz na rozwój Sukhoi Civil Aircraft(SCA) , który przechodzi głęboką restrukturyzację i stara się nadążyć za zachodnioeuropejskimi technologiami. To zresztą był powód, dla którego Rosjanie kupili 7 lat temu akcje EADS.Chcieli włączenia Sukhoia do koncernu, oraz przynajmniej transferu technologii. Zadłużenie SCA wynosi dzisiaj 2 mld dolarów.