Rosja rujnuje zagranicznych przewoźników

Rosjanie łamią prawo międzynarodowe w postaci Konwencji TIR oraz postanowień WTO, domagając się od zagranicznych przewoźników samochodowych wykupywania dodatkowych gwarancji, poza karnetem TIR.

Publikacja: 04.12.2013 11:23

Rosja rujnuje zagranicznych przewoźników

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rosyjska służba celna przedłużyła o 7 miesięcy, do 1 lipca 2014 roku umowę gwarancyjną z ASMAP, a więc nie zabroniła stosowania karnetów TIR, mimo że Federalna Służba Celna (FTS) oraz Unia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych IRU nie doszły do porozumienia w sprawie długu, który jakoby ciążył na ASMAP. Jednak szef Departamentu TIR w IRU Marek Retelski stwierdza, że to nie jest sukces. – Spod działania konwencji TIR Federalna Służba Celna wyłączyła 90 proc. urzędów. To nieprzyjemna dla nas informacja i do lipca będziemy rozmawiać i walczyć – zapewnia Retelski. Zawiedziony jest także prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek. – Rosjanie przywrócili działanie systemu TIR, aby dowieźć bezpiecznie towary na święta i wyposażenie na olimpiadę w Soczi. W czerwcu nie będziemy mieli żadnych możliwości nacisku, a przez pół roku Rosjanie wyrwą nam po kolei wszystkie zęby – przewiduje Buczek.

Rosjanie wyłączyli spod działania systemu TIR nawet Obwód Kaliningradzki, więc przewoźnicy zagraniczni dostarczający tam ładunki muszą kupować rosyjskie gwarancje, które są kilkukrotnie droższe od karnetów TIR, zabezpieczających należności celno-podatkowe.

Jednocześnie Rosjanie pracują nad własnym systemem gwarancyjnym obejmującym całą unię celną Rosja-Białoruś-Kazachstan, który będzie dotyczył wyłącznie przewoźników zagranicznych. Tylko oni będą musieli kupować kosztowne gwarancje, nie otrzymując w zamian żadnej ochrony. System w obecnej formie działa tylko w Rosji i nie jest tak szczelny jak TIR. Przewoźnicy obawiają się, że nawet ten obejmujący jedynie Rosję szybko doprowadzi do ogromnych nadużyć celnych. Jednocześnie przepisy koncentrują się na ściganiu przewoźników, a nie importerów. W rezultacie zagraniczne firmy przewozowe znikną z rosyjskiego rynku przewozów międzynarodowych, wartego ok. 2 mld dol. rocznie.

Sukcesu w budowie rosyjskiego systemu gwarancyjnego nie wróżą specjaliści. – Przez 6 miesięcy Rosjanie wiele nie zdziałają. Stworzenie tak efektywnego systemu gwarancyjnego jak TIR funkcjonującego w kilku krajach to skomplikowana i czasochłonna sprawa – uważa Retelski. Nawet, jeżeli Rosjanie będą tworzyć własny system, przewoźnicy powinni mieć możliwość korzystania z wypróbowanego i taniego karnetu TIR. – Ważne jest, aby przedsiębiorcy mieli wybór – podkreśla szef Departamentu TIR w IRU.

Federalna Służba Celna od 4 lipca 2013 roku domaga się wypłaty 650 mln dol., które wg rosyjskich celników ASMAP oraz IRU jako reasekurant są dłużne skarbowi państwa. Jeżeli ASMAP oraz IRU nie spełnią warunku, Rosja nie będzie uznawać karnetów TIR. Jednak pomiędzy wierszami i w rozmowach kuluarowych brzmi inny zarzut Rosjan: „pieniądze rosyjskich przewoźników idą do Genewy".

Marek Retelski tłumaczy, że IRU otrzymało mandat 68 krajów na zarządzanie systemem TIR. – Jest on co 3 lata przedłużany i ważność obecnego kończy się w 2016 roku. Decyzją państw siedziba organizacji jest w Genewie i tu tworzony jest fundusz gwarancyjny. Ponieważ wydajemy rocznie ponad 3 mln karnetów, każdy gwarantujący cło i podatki wartości 60 tys. euro, firma audytorska PwC uważa, że powinniśmy nawet zwiększyć kapitał, aby skuteczniej móc pokryć ewentualne roszczenia służb celnych i podatkowych – uważa Retelski.

Rosyjska służba celna przedłużyła o 7 miesięcy, do 1 lipca 2014 roku umowę gwarancyjną z ASMAP, a więc nie zabroniła stosowania karnetów TIR, mimo że Federalna Służba Celna (FTS) oraz Unia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych IRU nie doszły do porozumienia w sprawie długu, który jakoby ciążył na ASMAP. Jednak szef Departamentu TIR w IRU Marek Retelski stwierdza, że to nie jest sukces. – Spod działania konwencji TIR Federalna Służba Celna wyłączyła 90 proc. urzędów. To nieprzyjemna dla nas informacja i do lipca będziemy rozmawiać i walczyć – zapewnia Retelski. Zawiedziony jest także prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek. – Rosjanie przywrócili działanie systemu TIR, aby dowieźć bezpiecznie towary na święta i wyposażenie na olimpiadę w Soczi. W czerwcu nie będziemy mieli żadnych możliwości nacisku, a przez pół roku Rosjanie wyrwą nam po kolei wszystkie zęby – przewiduje Buczek.

Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy
Biznes
Zełenski i Trump rozmawiają o zakończeniu wojny. Czy Prezydent zawetuje ustawę o składce zdrowotnej?
Biznes
Karty flotowe jako narzędzie do szukania oszczędności
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Materiał Partnera
Chcesz skalować swój e-biznes? PM Showcase Day to wiedza i relacje, które naprawdę działają!