Limuzyna zostanie pokazana na salonie w Genewie na początku marca. Ma długość 6,5 metrów, jest o cały metr dłuższa od Mercedesa-Benza klasy S.

Oryginalny Pullman 600 zapoczątkowany przez Mercedesa-Benza w 1963 r. miał 6 m. długości i osiągał maksymalną prędkość 200 km/h. Zyskał rozgłos jako pojazd dyktatorów, bo korzystali z niego prezydent Ugandy, Idi Amin Dada i prezydent Rumunii, Nicolae Ceausescu. W gronie jego wielbicieli byli także projektantka mody Coco Chanel, Elvis Presley i kanclerze Niemiec.

Nowa wersja limuzyny jest tak zaprojektowana, aby umożliwiać dygnitarzom wysokiego szczebla rozmowy twarzą w twarz podczas jazdy dzięki dwóm przeciwstawnym rzędom foteli. Auto jest wyposażone w szklaną szybę, poruszaną elektronicznie, którą można oddzielić się od kierowcy. Agencja Reutera zapowiadała w kwietniu limuzynę w wersji opancerzonej, która miałaby kosztować do miliona dolarów.

Inne pojazdy tego typu, np. Lincoln Vitesse, kosztują mniej, ale nie mają takich samych osiągów, ani nie zapewniają takiego komfortu. Daimler nie ujawnił, ile zamierza wyprodukować nowych Pullmanów.