Urzędy ochrony konsumentów w Europie domagały się odszkodowania od VW dla osób, które kupowały jego samochodów wierząc, że są przyjazne dla środowiska. Producent przyznał się do oszustwa w Stanach, ale twierdzi, że nie złamał prawa w Europie i nie poczuwa się do obowiązku wypłacania czegokolwiek. Obiecał natomiast naprawić wszystkie pojazdy do jesieni.
Sądy regionalne w Arnsbergu i Bayreuth wydały w maju werdykty podtrzymujące żądania autorów pozwów o kompensaty. Orzeczenia te nabrały mocy prawnej, bo Volskwagen postanowił nie odwoływać się od nich — poinformowali prawnicy z kancelarii Rogert & Ulbrich z Düsseldorfu. — W przyszłości poszkodowane strony mogą mieć uzasadnioną nadzieję, że będą w stanie doprowadzać do zaspokojenia ich roszczeń w jednej instancji — stwierdził prawnik Marco Rogert.