Jej wywiad dla pisma „Super Illu” ukazał się w środku lata, gdy w Niemczech rosły naguski na producentów pojazdów, że ukrywali przed organami nadzoru prawdziwy poziom emisji spalin przez diesle. Doszło do połączenia czynników gospodarczych, politycznych, ekologicznych i dotyczących zdrowia społeczeństwa.
Angela Merkel wznowiła własną kampanię przed wyborami powszechnymi 24 września po 3 tygodniach przerwy urlopowej, odmówiła jednak ogłoszenia dokładnego harmonogramu likwidacji silników Diesla. — Nie chce wymienić dokładnego roku — stwierdziła, ale uznała, że projekty brytyjski i francuski stopniowej likwidacji pojazdów spalinowych do 2040 r. zmierzają w dobrym kierunku.