„W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami i wątpliwościami, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego podkreśla, że brak jakichkolwiek przesłanek merytorycznych lub prawnych, dla których obecne działania pomocowe realizowane w dobie pandemii przez podmioty nadzorowane – w szczególności banki – w zakresie wakacji kredytowych miałyby nie podlegać raportowaniu przez kredytodawców do bazy Biura Informacji Kredytowej (BIK)” – podał dzisiaj UKNF.
Kilka dni temu Rzecznik Finansowy wystąpił do BIK i Związku Banków Polskich o wyjaśnienia dotyczące odnotowywania faktu skorzystania z wakacji kredytowych w rejestrze BIK. Zdaniem Rzecznika Finansowego banki nie powinny raportować informacji o wzięciu wakacji kredytowych, czyli czasowego zawieszenia spłat rat, do BIK. Chodzi o uniknięcie sytuacji, w której w przyszłości osoby, które skorzystały z odroczenia kredytu, dostaną gorsze warunki kredytu niż pozostali klienci.
UKNF argumentuje, że zgodnie z art. 105 ust. 4i Prawa bankowego kredytodawcy zobowiązani są do przekazywania do BIK nie tylko informacji negatywnych o zobowiązaniach swoich klientów, ale także danych o aktualnym stanie tych zobowiązań lub ich zmianie. Dla właściwego funkcjonowania systemu niezbędne jest zachowanie ciągłości przekazywania informacji do BIK i ich aktualizacji.
„Możliwość skorzystania z wakacji kredytowych w okresie pandemii jest elementem wsparcia dla kredytobiorców regularnie spłacających swoje zobowiązania i nie powinna mieć ona w przyszłości, o ile nie będą zachodziły inne okoliczności związane z brakiem terminowego regulowania zobowiązań, negatywnego przełożenia na pozycję klienta w jego relacjach z kredytodawcami” – dodał UKNF.
W odniesieniu do braku negatywnych konsekwencji związanych ze skorzystaniem przez klienta z wakacji kredytowych Biuro Informacji Kredytowej wypowiedziało się w komunikacie z dnia 27 marca.