Oleg Ustienko, doradca ekonomiczny prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, ujawnił, że rząd ukraiński uważa, że banki, takie jak JPMorgan, HSBC, Citi czy Credit Agricole, wspierają działania wojenne Kremla na Ukrainie.
„Logicznym jest, że wszyscy, którzy finansują zbrodniarzy wojennych robiących te straszne rzeczy na Ukrainie, popełniają również zbrodnie wojenne” – powiedział ukraiński doradca we wtorek w programie „Capital Connection” amerykańskiej stacji CNBC.
Ustienko powiedział, że Zełenski uważa, że wymienione banki powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności za przedłużanie konfliktu i wojny z Ukrainą. JPMorgan, HSBC i Citi nie odpowiedziały na prośbę CNBC o komentarz w sprawie tych zarzutów.
Według Financial Times rząd Ukrainy zwrócił się w minionym tygodniu do szefów amerykańskich i europejskich banków – takich jak Jamie Dimon z JPMorgan i Noel Quinn z HSBC. Ukraińskie władze proszą zachodnich bankietów o odcięcie finansowania dla firm, które handlują rosyjską ropą i sprzedają akcje Gazpromu i Rosnieftu.
Według FT listy oskarżyły Citigroup a także francuski Credit Agricole o „przedłużanie” wojny poprzez zapewnianie finansów firmom wysyłającym rosyjską ropę. W listach podobno ostrzegano też, że po zakończeniu wojny banki nie będą mogły brać udziału w odbudowie Ukrainy. Oba banki nie komentują ukraińskich zarzutów.