Ledwie ponad rok temu inwestorzy traktowali akcje europejskich banków jak niechciane aktywa. Papiery wielu pożyczkodawców, np. Deutsche Banku czy UniCreditu, były pod dużą presją. Sytuacja się jednak mocno odwróciła i akcje europejskich banków znalazły się wśród cenionych przez inwestorów aktywów. Dały im one w ostatnich miesiącach całkiem dobrze zarobić.
Sektorowy indeks Stoxx Europe 600 Banks zyskał od początku roku ponad 10 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy blisko 50 proc. Niemiecki indeks bankowy DAX All Banks wzrósł od początku roku o 15 proc., a przez 12 miesięcy skoczył o 57 proc. W tym czasie szeroki, paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 wzrósł odpowiednio o 5,5 proc. i 16 proc.
Stosunkowo dobrze radzą sobie również akcje polskich banków. Indeks WIG Banki wzrósł od początku roku o blisko 17 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy zyskał 29 proc. To jednak mniej niż stopy zwrotu osiągnięte przez szerszy indeks WIG, który zyskał w tym czasie odpowiednio: 17,6 proc. i 35,7 proc.
Wyższe rentowności
Impulsem do wzrostu kursów akcji europejskich banków były m.in. wypowiedziane pod koniec czerwca słowa Mario Draghiego, prezesa Europejskiego Banku Centralnego, o tym, że w strefie euro presja deflacyjna ustępuje miejsca reflacyjnej. Inwestorzy zinterpretowali je jako zapowiedź stopniowego odchodzenia przez EBC od ultraluźnej polityki pieniężnej. Koniec ery negatywnych, rynkowych stóp procentowych jest zaś uznawany za czynnik korzystny dla wyników banków. Nadzieje związane z przyspieszeniem wzrostu gospodarczego, inflacji oraz zmianą polityki banków centralnych napędzały zwyżki cen akcji banków w Europie i USA już w końcówce zeszłego roku. Inwestorzy spodziewali się wówczas, że polityka administracji Trumpa przyspieszy wzrost gospodarczy w USA i zapewni przez to warunki do szybszych podwyżek stóp przez Fed. Gdy oczekiwania te się zmniejszyły, inwestorzy zaczęli liczyć na reflację w strefie euro.
– Spółki finansowe są wrażliwe na ruchy stóp procentowych. I zachowują się lepiej w środowisku, w którym rynek spodziewa się, że stopy procentowe wzrosną. W Europie rentowności obligacji wzrosły w 2017 r., a banki poprawiły swoje pozycje kapitałowe – przypomina Kaustubh Misra, dyrektor inwestycyjny w londyńskim Samsung Asset Management.