Banki potrafią rekompensować sobie koszty związane z podatkiem bankowym

Banki potrafią rekompensować sobie koszty związane z podatkiem bankowym, mimo że nie podnoszą prowizji, które są pod lupą polityków i regulatora.

Aktualizacja: 11.05.2016 21:43 Publikacja: 11.05.2016 20:18

Zdecydowanie bezpieczniejszym wizerunkowo i mniej spektakularnym sposobem ratowania wyników finansowych jest obniżka oprocentowania depozytów klientów.

Drobne cięcia

– Banki mogły rekompensować sobie podatek bankowy trzema sposobami: podnosząc marże kredytowe, co na chwilę obecną raczej się nie udaje, podwyżkami opłat i prowizji, ale to jest trudne, bo Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów monitoruje rynek i interweniuje w takich przypadkach, oraz poprzez mocniejsze cięcia kosztów operacyjnych, z czym na razie się wstrzymują. Dlatego wolą obniżać oprocentowanie lokat, co daje oszczędność po stronie kosztów odsetkowych. Banki wyraźnie sygnalizują taki trend przy okazji wyników za I kwartał 2016 roku – mówi Maciej Marcinowski, analityk DM Trigon. Politycy rządzącej opcji ostrzegali, by nie przerzucać nowego podatku na klientów. W lutym zwołano nawet specjalne posiedzenie komisji sejmowej z udziałem prezesów banków w sprawie podwyżek opłat, co mocno ostudziło zapędy do podnoszenia prowizji za konta i operacje.

Z danych NBP wynika, że średnio oprocentowanie depozytów gospodarstw domowych od grudnia do marca spadło z 1,8 proc. do 1,6 proc. (to ostatnie publikowane dane), a w przypadku firm z 1,5 proc. do 1,2 proc. Jednak z danych porównywarki finansowej Comperia.pl wynika, że w ostatnich tygodniach były kolejne obniżki, od kwietnia m.in. Credit Agricole, Toyota Bank, mBank, Raiffeisen Polbank i FM Bank. W środę o obniżce oprocentowania konta oszczędnościowego poinformował ING Bank Śląski.

Choć te obniżki nominalnie nie są bardzo duże, bo są to cięcia rzędu 0,2 pkt proc. i przy tak niskich stopach dla klientów mogą nie być zbyt odczuwalne, to w skali banków pozwalają na sporą oszczędność.

Spore oszczędności

Obniżka o 0,2 pkt proc. na depozytach terminowych zmniejszyłaby koszty depozytów w bankach o około 1 mld zł, ale trzeba pamiętać, że WIBOR spada i bankowe przychody odsetkowe też spadają – mówi Kamil Stolarski z Haitong Banku.

W bankach jest ulokowanych 662 mld zł depozytów gospodarstw domowych i około 230 mld zł firmowych. Trzeba jednak pamiętać, że część znajduje się na nieoprocentowanych ROR (tzw. osad), i analityk Haitong Banku szacuje, że na nich jest około 200 mld zł.

– Sektor stał się jeszcze bardziej nadpłynny, od kilku lat depozyty rosną w Polsce szybciej niż kredyty. Przez to konkurencja na rynku depozytów jest mniejsza niż przy innych produktach, przy których działają banki. Cięcie kosztów depozytów to jeden ze sposobów na poprawę rentowności, po które sięgają banki – dodaje Kamil Stolarski.

Można się spodziewać kontynuacji takiego trendu. – W kolejnych miesiącach będziemy obserwować dalsze obniżki depozytów. Tym bardziej że w związku z wprowadzonym od lutego podatkiem banki zmniejszają aktywa, sprzedają portfele kredytów nieregularnych, więc potrzebują mniej depozytów, nie muszą o nie mocno konkurować i mogą sobie pozwolić na obniżki ich oprocentowania – tłumaczy Maciej Marcinowski.

Jego zdaniem będzie to widoczne w raportach finansowych za kolejne okresy. – W I kw. wynik odsetkowy był zbliżony do poprzedniego kwartału, ale zakładam, że w kolejnych okresach będzie rósł, w dużej mierze dzięki niższym kosztom pozyskiwania depozytów – mówi analityk DM Trigon.

Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę