Zdaniem Zwciązku Gmin Wyznaniowych Żydowskich, Naczelnego Rabina RP i American Jewish Committee wyemitowany 9 lipca materiał naruszył Kartę Etyczną Mediów.
"Wypowiedzi dziennikarzy i eksperta oraz informacja na pasku towarzysząca komentarzowi redaktora prowadzącego dalece odbiegają od obiektywnego przekazu dziennikarskiego" - stwierdzono.
"Wywołują one przekonanie o rzekomo wrogo nastawionych do Polski organizacjach żydowskich, które mogą działać w porozumieniu z historykiem rozpowszechniającym kontrowersyjne tezy na temat wojennych relacji polsko-żydowskich oraz wpływać na przyszła decyzje jednego z kandydatów na prezydenta w wypadku ew. jego zwycięstwa w wyborach" - czytamy.
"Brak informacji o wynikach śledztw ws. pogromów w Jedwabnem i Kielcach, w zestawieniu z nierzetelnym komentarzem eksperta, prowadzi do błędnego wniosku, że odpowiedzialność Polaków za te zbrodnie można zasadnie kwestionować. Przeciętny widz, wobec tak skonstruowanego przekazu, zawierającego fałszywe tezy oraz odwołującego się do lęki i niechęci do tego, co w sposób zamierzony ukazywane jest jako tajemnicze i wrogie, jego bezradny. Pozbawiony gruntownej wiedzy z dziedziny historii czy stosunków międzynarodowych, nie będzie w stanie odróżnić praw od półprawd i dezinformacji" - przekonują przedstawiciele organizacji żydowskich.