Siemoniak pytany o to, czy wygranie II tury przez Trzaskowskiego to misja niemal niewykonalna (w I turze Trzaskowski uzyskał wynik o 13,04 punktu procentowego od urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy - różnica w liczbach bezwzględnych wynosiła między nimi ok. 2,55 mln głosów) odparł, że "fakty są takie, że Trzaskowski jest w II turze, a sondaże pokazują remis".
- Intuicja mi podpowiada, że wszystkie analizy (dotyczące liczby głosów brakujących Trzaskowskiemu do wygrania II tury - red.) nie są wiele warte. Będzie inna frekwencja w II turze, są głosy kandydatów, którzy nie przeszli do II tury i jest ta zasada, że urzędujący prezydent nigdy nie wygrał w II turze, jeśli nie wygrał w I - mówił Siemoniak.