W Sejmie jest już jednak projekt zmian w Kodeksie wyborczym, który ma umożliwić głosowanie korespondencyjne wszystkim wyborcom, którzy wyrażą taką wolę.
Teraz - jak wynika z informacji RMF FM - korespondencyjne głosowanie w wyborach z 10 maja miałoby być obligatoryjne.
Władze PiS miały podjąć taką decyzję podczas narady kierownictwa partii, które odbyło się 1 kwietnia wieczorem w siedzibie partii przy Nowogrodzkiej.
To, że PiS chce, aby wybory odbyły się w formie korespondencyjnej, potwierdził wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.