- Chcę serdecznie i gorąco podziękować wszystkim osobom, które były zaangażowane w zbiórkę podpisów. To były zimowe miesiące, to nie były łatwe okoliczności dla zbierania podpisów. Nasi sympatycy wykazali się ogromnym zaangażowanie i poświęceniem - powiedział na konferencji prasowej przed pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich poseł Krzysztof Bosak, wiceszef Ruchu Narodowego. Podziękował działaczom partii KORWiN, Korona i RN oraz sympatykom formacji.
Stan zagrożenia a wybory
Bosak zapowiedział, że w środę podpisy zostaną przekazane Państwowej Komisji Wyborczej. - Będziemy oczekiwali ich pilnego przeliczenia, potwierdzenia, że będę zarejestrowanym kandydatem i że już na pełnych prawach uczestniczymy w wyścigu o urząd głowy państwa - mówił kandydat.
Krzysztof Bosak podtrzymał swój apel o przesunięcie wyborów. Zwrócił uwagę, że "terminy lecą" i "stan zagrożenia epidemicznego, który przypomina tak naprawdę stan nadzwyczajny ze względu na wiele obostrzeń, które wprowadził rząd, nie zdejmuje z nas wszystkich obowiązków związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej".
- Chcę uświadomić, że już za kilka tygodni powinny ruszyć szkolenia członków komisji wyborczych. My w całym kraju tysiące osób do komisji zgłaszamy. Ktoś musi proces wyborczy przeprowadzić - zaznaczył.
"Chodzi o troskę o wyborców"
Kandydat Konfederacji odniósł się też do pojawiających się, jak mówił, "szczególnie ze strony polityków partii rządzącej" głosach, według których partie opozycyjne postulują przesunięcie wyborów ze względu na słabsze dla siebie sondaże.