Trzecią siłą w Parlamencie Europejskim będą liberałowie - ALDE - ta frakcja zyskała ponad 30 mandatów i będzie ich mieć ok. 107. Zieloni powiększą swoją reprezentację do 70 o niemal 20 europosłów.
Frakcja chadecka może być jeszcze słabsza, jeśli jej szeregi opuści Fidesz Viktora Orbana, który zdecydowanie wygrał wybory na Węgrzech.
24 proc. składu Parlamentu Europejskiego stanowić będą eurosceptycy.
- Po raz pierwszy od 40 lat, dwie klasyczne partie, socjaliści i konserwatyści, nie będą mieć większości w PE - ocenił szacunkowe wyniki Guy Verhofstadt, lider ALDE. - Jest jasne, że to historyczny moment, ponieważ dojdzie do nowej równowagi sił w Parlamencie Europejskim - dodał.
Obecnie chadecy i socjaliści w PE mają łącznie mniej głosów niż liberałowie, Zieloni i eurosceptycy razem wzięci.