Informację o śmierci artysty opublikował jego menedżer i przyjaciel Andrzej Kosmala, potwierdziła małżonka Krzysztofa Krawczyka.
23 marca piosenkarz trafił do szpitala, był zakażony koronawirusem.
W sobotę opuścił placówkę, czuł się lepiej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to nie koronawirus był przyczyną śmierci.
Krzysztof Krawczyk ma na koncie kilkadziesiąt przebojów, zarówno z zespołem trubadurzy, z którym zaczynał karierę, jak i później podczas kariery solowej.
Z Trubadurami wylansował takie przeboje jak "Znamy się tylko z widzenia" czy "Przyjedź mamo na przysięgę".