Przez kilka tygodni koronawirus był obecny niemal wyłącznie na północy Włoch - w Lombardii, Wenecji Euganejskiej, Piemoncie i Emilii-Romanii.
Stopniowo jednak postępował na południe i obecnie występuje już we wszystkich regionach.
Instytut Zdrowia potwierdził pierwsze zakażenia w ostatnim regionie Włoch - górzystej Dolinie Aosty, która, choć leży na najwcześniej dotkniętym epidemią północnym-zachodzie, najdłużej opierała się wirusowi.
Od wtorku zanotowano 28 zgonów - koronawirus pochłonął już 109 osób. Wzrosła również znacząco liczba zarażonych - również od wtoku jest ich więcej o 587 przypadków - 3089.
Wczoraj zapadła decyzja o zamknięciu wszystkich szkół i uniwersytetów we Włoszech. Na razie obowiązuje do połowy marca.