- Jeżeli prezes TK wydaje taki wyrok na kobiety, to musi się liczyć z konsekwencjami. Kobiety mają równe prawa i stąd to oburzenie - powiedział w rozmowie z radiową Trójką Robert Biedroń.
Europoseł podkreślił, że mamy katastrofę demograficzną, dlatego "może Pan Kaczyński i Przyłębska zaczęliby zajmować się prawdziwymi problemami, a nie podnosili rękę na kobiety".
- Dobra polityka społeczna - budowa żłobków i przedszkoli, budowa mieszkań wspierana przez państwo, to jest propozycja Lewicy na problemy demograficzne - wyjasnił.
- Polska ma jedno z najbardziej restrykcyjnych praw na świecie pod względem aborcji. Oburzające jest to, że to mężczyźni decydują o losie kobiet - dodał.
22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale dotychczas do niej nie doszło.