Napis „shooting club Poland-South Africa" i wizerunek rewolweru – do niedawna koszulkę z takim wzorem można było kupić w serwisie Allegro. Niżej znajdował się napis „tribute to Janusz Waluś". Jasno wskazywał, że noszenie koszulki jest formą czci dla polskiego zamachowca, który w 1993 roku, chcą zatrzymać demontaż apartheidu, zamordował w RPA czarnoskórego polityka Chrisa Haniego. Waluś, starający się bez sukcesów o zwolnienie warunkowe, stał się ostatnio idolem polskiej skrajnej prawicy.
Koszulki znikły z Allegro i nie jest to przypadek. Najpopularniejszy serwis handlu elektronicznego w Polsce, sprzedający codziennie około 900 tys. produktów, zmienia bowiem swoją politykę odnośnie do takich przedmiotów.
O tym, że w serwisie można kupić gadżety nawiązujące do III Rzeszy, „Rzeczpospolita" pisała we wrześniu.
Regulamin po nowemu
Po naszej publikacji w październiku Allegro zmodyfikowało regulamin. Dotąd zakazane było sprzedawane przedmiotów „nawołujących do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i światopoglądowych". Dodano do tego zakaz oferowania towarów „propagujących faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa".
W dodatku firma zaprosiła do współpracy przedstawicieli Stowarzyszenia Antyfaszystowskiego Nigdy Więcej. To oni zwrócili uwagę na koszulki propagujące postać Walusia.