Samuel w rozmowie z BBC stwierdził, że sprowadzanie dzieci na świat jest złe, ponieważ skazuje je to na cierpienie do końca życia.
Mężczyzna podkreśla, że jest świadom, iż człowiek nie może wyrazić zgody na własne poczęcie. Dodaje jednak, że "nie jest naszą decyzją to, że się urodziliśmy".
W związku z tym - jak przekonuje - skoro człowiek nie decyduje o własnym urodzeniu, powinien mieć gwarantowane pieniądze do końca swojego życia, które powinni przekazywać mu rodzice.
Samuel podkreśla, że ma dobre relacje z rodzicami (obydwoje są prawnikami), którzy całą sprawę traktują z dużą dozą poczucia humoru.
Matka mężczyzny, Kavita Karnad Samuel w wydanym oświadczeniu podkreśla, że "podziwia zuchwałość syna, który chce sądzić się z rodzicami, którzy są prawnikami". "Jeśli Raphael przedstawi racjonalne wyjaśnienie w jaki sposób mógł wyrazić zgodę na swoje poczęcie, przyznam się do winy" - dodaje.