Przeciwnicy przeniesienia bazy w bardziej odludne miejsce twierdzą, że zmiana lokalizacji obiektu będzie nie tylko szkodliwa dla środowiska naturalnego, ale również będzie niezgodna z wolą mieszkańców wyspy, którzy domagają się likwidacji amerykańskiej bazy na Okinawie.
W sobotę w proteście przeciwko dalszej obecności amerykańskich żołnierzy na wyspie wzięło udział 70 tysięcy osób. Protestujący uczcili minutą ciszy zmarłego w środę gubernatora Okinawy, Takeshi Onagę, który w przeszłości krytykował władze centralne za ignorowanie głosów mieszkańców wyspy ws. bazy. Onaga zamierzał wycofać zgodę na budowę bazy w nowym miejscu wydaną przez jego poprzednika.
Zastępca gubernatora, Kiichiro Jahana zapowiedział, że będzie kontynuował działania swojego poprzednika zmierzające do zablokowania przenosin bazy.
Protestujący mieli ze sobą transparenty z hasłami "Nowa baza Henoko, NIE!" i "Okinawczycy się nie poddadzą". Przyjęli również rezolucję, w której domagają się, by rząd natychmiast wycofał się z planu przeniesienia bazy.
Japoński rząd przekonuje, że przeniesienie bazy w której stacjonuje 25 tys. amerykańskich żołnierzy w bardziej odludne miejsce to jedyne rozwiązanie, ale mieszkańcy wyspy chcą jej całkowitego usunięcia z Okinawy.