Artysta swoje zdziwienie wyraził w środę na Instagramie, publikując zrzut ekranu ze swojej korespondencji z jednym z fanów.
Widząc zdjęcie, przedstawiające budynek Centralnego Domu Artystów w Moskwie z banerem zapowiadającym wystawę Banksy'ego, artysta napisał: "Zabawny jesteś. Co to jest do cholery?". Jego rozmówca napisał, że była to wystawa jego prac w Moskwie, na którą wstęp kosztuje 550-650 rubli, czyli nieco ponad 30 zł.
"Wiesz, to nie ma nic wspólnego ze mną. Nigdy nie każę ludziom płacić za oglądanie mojej sztuki" - dodał Banksy.
Organizatorzy wystawy w Moskwie potwierdzili, że artysta rzeczywiście nie ma z nią nic wspólnego. W komentarzach pod postem Banksy'ego wyjaśnili, że artysta sprzedaje swoje autoryzowane odbitki kolekcjonerom, nie zabraniając ich pokazywania w galeriach, a prace te są prezentowane na wystawie.
Wystawa słynnego artysty ulicznego trwa od 2 czerwca do 2 września. Znajduje się na niej około 100 eksponatów.