Proboszcz porzucił psa. Zwierzę dogorywało pod kościołem

Proboszcz jednej z podlubelskiech psi przechodząc na emeryturę wyprowadził się z plebanii i porzucił psa, który był pod jego opieką od szczenięctwa. Zwierzę zżerane przez pasożyty przez rok wegetowało pod kościołem. Sprawa trafi do prokuratury.

Aktualizacja: 09.08.2018 21:16 Publikacja: 09.08.2018 20:42

Proboszcz porzucił psa. Zwierzę dogorywało pod kościołem

Foto: Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE, fot. PsiFotograf.com

amk

Atos to duży, starszy pies. Od małego mieszkał pod opieką księdza na plebanii jednej z podlubelskich wsi.

Po przejściu na emeryturę ksiądz wyprowadził się z plebanii. Twierdzi, że psa powierzył opiece swojego następcy. Ten zaprzecza, twierdząc, że proboszcz powiedział po prostu, że psa zostawia, więc nie poczuwa się do opieki nad zwierzęciem.

Pozostało 80% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Społeczeństwo
Młody kierowca upilnuje 17-latka na drodze? Wątpliwe, sam lubi przycisnąć gaz
Społeczeństwo
Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?
Społeczeństwo
Czy oprawcy z KL Dachau wciąż żyją? IPN zakończył śledztwo
Społeczeństwo
Załamanie pogody: W tych miejscach dziś i jutro spadnie śnieg. IMGW ostrzega
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Sąd: Przeszukanie u Roberta Bąkiewicza było zasadne