- W ostatnich latach politycy coraz częściej sięgają po rasistowski i ksenofobiczny język dla realizacji swoich celów politycznych, kreując strach przed uchodźcami czy przed innymi mniejszościami – komentuje w rozmowie z serwisem rp.pl Weronika Rokicka z Amnesty International.
Ponad 60 proc. badanych nie miałoby nic przeciwko, by ich sąsiadem była osoba innej rasy. Niepewnych swojego zdania w tej sprawie jest 18 proc. ankietowanych, a prawie co piąty badany nie chciałby, żeby obok niego mieszkała osoba innej rasy.
- Częściej przeciwnikami takiej osoby w sąsiedztwie są mężczyźni (20 proc.), osoby o wykształceniu zasadniczym zawodowym (27 proc.), badani o dochodzie powyżej 5000 zł (29 proc.) oraz mieszkańcy wsi (22 proc.). Wraz ze wzrostem wieku spada odsetek osób, które nie chciałyby osoby innej rasy za sąsiada, z 23 proc. wśród osób do 24 lat, do 17 proc. wśród osób powyżej 50. roku życia - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.