Nowela wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za „działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów". Na skutek poprawki PiS wykreślono karę za stosowanie przez sędziów wyroków TSUE i konstytucji wprost.
"Decyzja prezydenta jest kwintesencją niesamodzielności i wpisania się w antyobywatelską i antyeuropejską politykę PiS. To kolejny krok w zagwarantowaniu obozowi władzy bezkarności, a Polsce - absolutnego chaosu w sądownictwie. Wstyd Panie Prezydencie" - napisał na Twitterze lider PO Borys Budka.
"To smutny dzień. Andrzej Duda po raz kolejny podpisał ustawę, która niszczy praworządność. To kolejny krok w stronę Polexitu" - uważa Małgorzata Kidawa-Błońska.
"Nigdy nie zgodzimy się na upolitycznianie sądów i odbieranie sędziom ich niezależności. Wolne sądy to również wolni obywatele, a wszystkie ustawy muszą być zgodne z polską Konstytucją" - komentowała decyzję prezydenta była premiera Ewa Kopacz.