Czytaj także:
Artur C. przez kilka lat był poszukiwany za udział w organizacji przestępczej i handel narkotykami. Za mężczyzną wydano europejski nakaz aresztowania.
41-latek został zatrzymany dziewięć miesięcy temu w Irlandii. Poza granicami Polski przebywał od kilku lat. W związku z wydaniem europejskiego listu gończego, Polak miał być szybko przekazany w ręce polskiego wymiaru sprawiedliwości. Tak się jednak nie stało.
Obrońcy Artura C. przekazali sądowi, że w związku z ostatnimi zmianami legislacyjnymi w Polsce, sprzeciwiają się ekstradycji. Według nich, ich klient nie będzie mógł liczyć w swoim kraju na sprawiedliwy proces.
Wczoraj miała zapaść decyzja w tej sprawie. Sąd ekstradycyjny w Dublinie ogłosił, że przekażę sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Sędzia Aileen Donnelly poinformowała, że ostatnie zmiany w polskim sądownictwie doprowadziły do tego, że jest on "systematycznie uszkadzany".
Zdaniem Donnelly zmiany te doprowadziły do naruszenia praworządności i demokracji. - W Polsce minister sprawiedliwości jest teraz także prokuratorem generalnym i ma prawo do odgrywania aktywnej roli nad prezesami sądów. Może mieć na nich wpływ - oceniła.