Aktualizacja: 25.04.2020 08:12 Publikacja: 25.04.2020 00:01
Foto: AFP
Rzeczywistość zmieniła się diametralnie. Nie chodzi tylko puste ulice, zamknięte sklepy i strach przed kłopotami zdrowotnymi. Zmieniły się podstawowe reguły codzienności: kontaktu z najbliższymi, poruszania, zaspokajania życiowych potrzeb i pracy. Trwa to już kilka tygodni bez jednoznacznej perspektywy bliskiego zakończenia. Jedni zostali tą zmianą dotknięci bardziej od innych – musieli zrezygnować z pracy czy sposobu zarobkowania lub zostali zobowiązani do pracy znacznie intensywniejszej. To rodzi poczucie krzywdy i oczekiwanie rekompensaty od całej wspólnoty. Na razie jednak poczucie odpowiedzialności za innych, solidarność, a może i lęk powodują, że jako społeczeństwo zachowujemy się niezwykle zdyscyplinowanie. Z dostępnych danych wynika np., że znikomy odsetek osób narusza warunki kwarantanny – ułamek procenta wobec ponad stu tysięcy osób kontrolowanych codziennie przez policję.
Jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości cywilizacyjnej niż w latach 90. Zaostrzające się starcie kulturowe sprawiło, że o powrocie do kompromisu aborcyjnego można zapomnieć.
W 2024 roku obywatele RP mieli aż za wiele okazji aby nabrać przekonania, że nad Wisłą sędziowie nie zawsze są sędziami, a prawo jest chaosem i „po prostu” przymusem danej władzy politycznej. I że nic stabilnego nie da się z tym zrobić. Spójrzmy wreszcie obywatelom w oczy mówiąc o prawie, wyjdźmy poza doraźne spory o praworządność (oczywiście jak najbardziej zrozumiałe), by ujrzeć całość obecnej ale i przeszłej kondycji Polski XXI, a w tym tak ważnego prawa. Inaczej takie czy inne rozwiązania będą pogłębiały zasadne w tym przypadku odczuwanie sytuacji bez nadziei.
„Czasy się zmieniają, ale Pan zawsze jest w komisjach”. Czyli dlaczego to Urząd Ochrony Danych Osobowych powinien kontrolować dane i sztuczną inteligencję, a nie ministerstwo cyfryzacji powoływać sobie własnego nadzorcę.
Od kogo jak od kogo, ale od polityków, którzy przez ostatnie kilka lat kształtowali przepisy ruchu drogowego można by jednak wymagać rozumienia czym jest jazda bez uprawnień.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
Umorzenie śledztwa ws. śmierci Jolanty Brzeskiej to nie tylko porażka prokuratury, ale całego państwa. Są takie sprawy, które zawsze będą ciążyć rządzącym, bez względu na to, kto w danej chwili sprawuje władzę.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
16 listopada obchodzimy Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu. To doskonała okazja, żeby przypomnieć skąd się wziął najbardziej zabójczy nałóg w historii ludzkości.
Wynagrodzenia w ochronie zdrowia z uwzględnieniem wynagrodzeń osób zatrudnionych na kontraktach to jeden z tematów, którymi zajmie się Trójstronny Zespół ds. Ochrony Zdrowia. Jego posiedzenie odbędzie się w środę, 13 listopada.
Branża luksusowa w ostatnim czasie boryka się z globalnym spowolnieniem, ale okazuje się, że są obszary, które notują rekordowe wyniki i mają ogromny potencjał wzrostu.
Pierwsze 1000 dni życia dziecka - od momentu poczęcia, aż do do ukończenia 2 lat - wydaje się być niezwykle ważne dla zdrowia w dorosłości. Naukowcy odkryli, że ograniczenie cukru w tym okresie zmniejsza ryzyko wystąpienia poważnych chorób.
Ministerstwo Zdrowia rozważa wprowadzenie nowych rozwiązań z myślą o zwiększeniu liczby pierwszorazowych wizyt u lekarzy specjalistów. W grę wchodzą korekty w finansowaniu kolejnych porad przez NFZ – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Rośnie liczba infekcji dróg oddechowych. Warto się testować, zaszczepić i zadbać o swoją odporność.
Gdański medtech BrainScan zamierza pozyskać miliony złotych m.in. na certyfikację w amerykańskiej Agencji Żywności i Leków. W tym celu notowana na NewConnect spółka zamierza wkrótce przeprowadzić emisję akcji – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Niektóre leki przyjmujemy w domu w postaci zastrzyków. Są to na przykład leki przeciwzakrzepowe lub przeciwbólowe. Ze strzykawek i igieł na co dzień korzystają również diabetycy. Po ich użyciu pojawia się pytanie, gdzie wyrzucić tego typu odpady. Wyjaśnia to Główny Inspektorat Sanitarny.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas