Reforma weszła w życie o północy - wyjaśnia Agencja. Reuters zwraca uwagę, że I prezes SN zapowiedziała, że w środę, o 8:30 rano przyjdzie do pracy. "Ma być witana przy wejściu sądu przez innych sędziów" - zaznacza Reuters.
"Konserwatywny rząd PiS przekonuje, że reforma Sądu Najwyższego wymaga tego, by Gersdorf zakończyła swoją kadencję, ale sędzia odpowiada, że nowe przepisy stoją w sprzeczności z konstytucją i nie mogą być zastosowane" - wyjaśnia Reuters.
- Moja sytuacja jest określona przez konstytucję... to nie może być zmienione - cytuje I prezes SN Reuters.
Reuters pisze też, że przeciwnicy reformy planują demonstracje w środę. "Wśród nich jest Lech Wałęsa, laureat Pokojowej Nagrody Nobla i były prezydent" - odnotowuje agencja przypominając też, ze Wałęsa był liderem "Solidarności" i odegrał kluczową rolę w obaleniu komunizmu w Polsce.
Agencja wyjaśnia, że spór o SN jest kulminacją działań PiS zmierzających do zreformowania sądownictwa, które to działania doprowadziły do "bezprecedensowego napięcia między polskim rządem a UE o wartości demokratyczne".