Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 20.09.2018 14:57 Publikacja: 19.09.2018 18:39
Minister ds. europejskich Niemiec Michael Roth
Foto: AFP
"Rzeczpospolita": W niedawnym wywiadzie dla „Die Welt” powiedział pan, że wyniki ostatnich wyborów w Szwecji to „punkt zwrotny” nie tylko dla tego kraju, ale także dla Europy oraz że „narodowy populizm wciąż postępuje”. Czy rzeczywiście gra idzie o tak wysoką stawkę dla Unii? Co się z nią może stać, jeśli populistyczna fala nie zostanie powstrzymana, np. w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Trzeba podkreślić, że 82,5 proc. Szwedów nie oddało głosu na populistów. Socjaldemokraci pozostają największą siłą, pozostawiając innych daleko w tyle. Utworzenie rządu będzie jednak trudne. Wspólnie z wieloma innymi zabiegam o to, aby proeuropejskim siłom rozsądku udało się w wyborach do Parlamentu Europejskiego znów przedstawić Europę jako część rozwiązania, a nie część problemu. Abyśmy w Europie mogli posunąć się do przodu, także w przyszłości potrzebny nam będzie Parlament Europejski, w którym nie będzie wzajemnego blokowania się i który będzie wypełniać swoje zadania jako współtwórca ustawodawstwa w UE. Tutaj bije serce europejskiej demokracji.
Kreml nieprzypadkowo wziął na celownik polski konsulat generalny w północnej stolicy Rosji. Uderza w ten sposób w miejscową Polonię, ale też w rosyjskie środowiska niezależne.
Spada liczba chętnych do repatriacji z Kazachstanu. To efekt porażki polskiego państwa.
Plan PiS był prosty: w dniu konwencji KO w Gliwicach pokazać, że Karol Nawrocki jest blisko ludzi, i to tych najbardziej poszkodowanych, a nie aktywu partyjnego. Strategia godna Jacek Kurskiego.
Pogłoski o śmierci Zachodu są mocno przesadzone. Paryż uderza w miękkie podbrzusze kremlowskiej propagandy. Kiedy Emmanuel Macron zamieszcza zdjęcie z wnętrza wyremontowanej katedry Notre-Dame i pisze „to jest Francja”, sprzedaje Putinowi fangę w nos.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Konwencja KO w Gliwicach miała pokazać impet w prekampanii Rafała Trzaskowskiego. Jednak nie tylko o energię uczestników tu chodziło, ale też o pokazanie, że kandydat KO i jego sztab wyciągnęli lekcję z przeszłości. I nie chodzi tylko o 2020 rok.
Biznes płaci w zjednoczonej Europie o 80 proc. większe rachunki za energię niż w Ameryce i o 55 proc. większe niż w Chinach. Polska chce w pierwszym półroczu 2025 roku zacząć to zmieniać.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
Przewodniczący Ogólnopolskiej Federacji "Bezpartyjni i Samorządowcy” Marek Woch poinformował, że weźmie udział w wyborach prezydenckich, które odbędą się w 2025 roku.
Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło w piątek kluczowe założenia ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.
Ministerstwo Infrastruktury nie wyklucza, że przyspieszy budowę Drogi Czerwonej, która jest kluczowa do rozwoju portu i miasta Gdyni.
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Nawet ja należę do osób, które uważają, że politycy powinni podlegać surowszej odpowiedzialności z racji tego, że dysponują środkami publicznymi, zajmują stanowiska w imieniu narodu - powiedział w rozmowie z TVN24 europoseł Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński.
Przed październikowymi wyborami do litewskiego Sejmu wszyscy ważni zapewniali, że nie dopuszczą do władzy antysystemowego Świtu Niemna. Znalazł się jednak w nowym rządzie pod wodzą socjaldemokratów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas