Przytłaczającą większością głosów Duma Państwowa przyjęła bowiem propozycje poprawki do konstytucji, która „zeruje” dotychczasowe kadencje prezydenckie i zezwala Putinowi znów startować w wyborach. Takie „wyzerowanie” było konieczne, ponieważ sam prezydent nie zgodził się z kolei na zwiększenie ilości dopuszczalnych kadencji (obecnie dwie).
– Oznacza to usunięcie ograniczeń dla dowolnego człowieka, dowolnego obywatela – w tym urzędującego prezydenta – i zezwala w przyszłości brać udział w wyborach. Oczywiście: w otwartych i konkurencyjnych wyborach – wytłumaczył deputowanym sam Putin sens zgłoszonej przez nich poprawki.