Mike Pompeo był dyrektorem CIA od stycznia 2017 roku. W komunikacie przesłanym "The Washington Post" Trump chwalił dokonania Pompeo oraz z szacunkiem wypowiedział się na temat współpracy dotychczasowego dyrektora CIA z Giną Haspel.
Prezydent USA przesłał również podziękowania dla Tillersona. "Wiele rzeczy zostało zrealizowanych przez ostatnich 14 miesięcy. Życzę jemu i jego rodzinie wszystkiego dobrego" - napisał Trump.
Pracownicy Białego Domu powiedzieli w rozmowie z "The Washington Post", że decyzja o odwołaniu Tillersona motywowana jest zbliżającymi się rozmowami z Koreą Północną oraz negocjacjami handlowymi.
Obejmując urząd sekretarza stanu Tillerson miał rekomendacje piastującej niegdyś to Condoleezzy Rice oraz Robert Gatesa, byłego szefa Pentagonu. Jednak miesiąc miodowy z Trumpem trwał krótko, bo nie udało mu się nawiązać głębokiej więzi z prezydentem.
Poglądy obu polityków, również wyrażane publicznie, rozjeżdżały się w wielu kwestiach: od porozumienia paryskiego ws. klimatu, po podejście do programu nuklearnego Korei Północnej.
Z czasem spekulacje na temat dymisji Tillersona stały się tak częste, że zaczęły być obiektem drwin jako „Rexit”, a nasiliły się jeszcze w październiku, kiedy NBC News doniosła, że Sekretarz Stanu w prywatnych rozmowach określa Trumpa mianem „przygłupa” (ang. moron).