Przed tygodniem prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński poinformował, że jego partia złoży projekt zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Tzw. "piątka dla zwierząt" zakłada m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych, ograniczenie uboju rytualnego w Polsce, zwiększenie kompetencji organizacji pozarządowych oraz ograniczenie trzymania zwierząt na stałe na uwięzi.
W środę pod siedzibą PiS zgromadzili się rolnicy, którzy domagali się odrzucenia projektu ustawy. Głos zabrała m.in. była posłanka Renata Beger.
- Panie prezesie przyszliśmy po to, żeby powiedzieć, że jest pan człowiekiem zmanipulowanym przez organizacje pseudoekologiczne, które powołały sobie inspektorów - powiedziała, zwracając się do Jarosława Kaczyńskiego.
- To jest likwidacja nie tylko tych gospodarstw, ale również zakładów produkujących pasze, zboże. To jest łańcuch, w którym nie może zabraknąć ani jednego ogniwa, bo jeżeli zabraknie, to łańcuch się zaczyna rwać - mówiła o rezygnacji z uboju rytualnego.