Ryszard Czarnecki przemawiał z ambony. "Miałem odmówić?"

Ryszard Czarnecki opublikował na Twitterze zdjęcia ze swoich ostatnich spotkań. Na jednej fotografii widać, jak polityk PiS przemawia z kościelnej ambony. - Miałem odmówić i powiedzieć, że nie mogę, bo kandyduje tu mój syn? - komentuje.

Aktualizacja: 20.08.2019 06:27 Publikacja: 19.08.2019 22:43

Ryszard Czarnecki przemawiał z ambony. "Miałem odmówić?"

Foto: Twitter/Ryszard Czarnecki

"Wczoraj wieczorem jeszcze Wiązów, dziś już przed południem Kamieniec Wrocławski, gmina Czernica, powiat Wrocław. Dożynki parafialne i misterium chleba. Nie pierwszy raz tu byłem i nie ostatni. Dziękuję za serdeczne przyjęcie, rozmowy i staropolską gościnność" - napisał na swoim profilu na Twitterze Ryszard Czarnecki.

Wielu komentujących zarzuciło Czarneckiemu, że wykorzystuje Kościół do prowadzenia polityki.

- Zostałem zaproszony na dożynki parafialne do parafii w Kamieńcu Wrocławskim, gmina Czernica przez byłego księdza proboszcza tej parafii. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu pod koniec mszy zostałem przedstawiony jako gość z Brukseli i poproszony o powiedzenie kilku słów - tłumaczy w rozmowie z polsatnews.pl europoseł PiS.

- Wystąpienie nie miało charakteru politycznego, bo nie mogło go mieć. Jak się miałem zachować, kiedy zostałem poproszony o powiedzenie kilku słów? Miałem odmówić i powiedzieć, że nie mogę, bo kandyduje tu mój syn? - pytał.

Polityka
Jarosław Kaczyński zwraca się o wsparcie finansowe PiS do "obywateli, którzy nie chcą być poddanymi"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?