Kosiniak-Kamysz: Wieś odwraca się od PiS

- Ministra rolnictwa nie można znaleźć. Albo się obudzi, albo powinien się pakować - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Publikacja: 24.08.2016 09:48

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: rp.pl

Lider ludowców mówił, że na razie nie ujawnił się żaden kandydat, który mógłby z aktualnym prezesem konkurować w wyborach na przewodniczącego partii. - To jest ważne żeby nie było jak w innych formacjach, że jest jeden kandydat – przekonywał Kosiniak-Kamysz.

Szef stronnictwa powiedział, że partia wyciąga wnioski ze słabego wyniku w wyborach do parlamentu, ale już się przygotowuje do wyborów samorządowych. - Chcemy osiągnąć w nich dobry wynik – powiedział prezes PSL.

Kosiniak-Kamysz odpierał zarzut prowadzącego, że nie kojarzy się ze wsią. Jego zdaniem najważniejsze, aby być niezmiennym ideologicznie i wywodzić się ze środowisk ludowych.

PSL chce zaproponować jeden ciepły posiłek dziennie dla dzieci – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Prezes przekonywał, że PSL jest najbardziej demokratyczną partią w Polsce. – Nie ma tak, że jakiś działacz nie jest w stanie dotrzeć do prezesa i z nim porozmawiać.

Kosiniak-Kamysz mówił, ze deklaracja lidera PO Grzegorza Schetyny o pójściu na prawo nie przekłada się na razie na konkrety. - Zobaczymy jakie będą decyzje przy głosowaniach i zmiany programowe – wskazywał prezes ludowców.

Według Kosiniaka-Kamysza nie można w tej chwili skazywać prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, bo nie zostało jeszcze nic wyjaśnione w sprawie dzikich reprywatyzacji.

Kosiniak-Kamysz twierdzi, że PiS chce zniszczyć samorządy, m.in. dokładając im dodatkowe zadania. - PiS nie lubi samorządów, bo ich nie rozumie – uważa prezes PSL.

Lider ludowców powiedział, że musiałby zobaczyć dokładnie ustawę, ale jego partia poprze medyczną marihuanę. - Jeżeli jakość życia wtedy się polepsza, jest mniejszy ból, to ma to sens – ocenił. - Chcemy rozpocząć pracę, jesteśmy pozytywnie nastawieni. Nie widzę w tym żadnych zagrożeń politycznych – dodał. 

Zdaniem Kosiniaka-Kamysza źle się dzieje w polskim rolnictwie, bo szef odpowiedzialnego za nie resortu Krzysztof Jurgiel nie robi niczego dla poprawy życia rolników.

- Ministra rolnictwa nie można znaleźć. Albo się obudzi, albo powinien się pakować – powiedział prezes PSL. Jego zdaniem kompletną kompromitacją zakończyła aukcja koni w Janowie Podlaskim, za co politycznie odpowiada minister Jurgiel.

Lider PSL przekonywał, że rolnicy, którzy zagwarantowali PiS wiele głosów w wyborach parlamentarnych, już nie patrzą tak optymistycznie władzę. - Wieś wybrała PiS, ale jeżdżę po Polsce i nie ma już tego optymizmu w stosunku do PiS – mówił lider ludowców.

- Nie sądzę, że wszystkie obietnice wyborcze zostaną zrealizowane przez PiS – powiedział Kosiniak-Kamysz. Ocenił, że w przyszłym roku nie powinno być problemu ze sfinansowaniem programu 500+. – Ale opozycja nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy finansowanie 500+ jest stabilne – dodał.

- Jeżeli będziemy mieli w przyszłej kadencji wpływ na decyzje, to utrzymamy program 500+, ale go ulepszymy – zakończył prezes PSL.

Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię