– Aktywność organizacji neonazistowskich i innych ekstremistycznych ostatnimi laty eskalowała i dlatego musimy podjąć bardziej zdecydowane działania – tłumaczy minister sprawiedliwości i migracji Morgan Johansson.
Według rządowego raportu organizacje rasistowskie przyczyniają się do rozpowszechniania w mediach oraz poprzez demonstracje rasistowskich treści. Chodzi przede wszystkim o antysemityzm i nienawiść do przybyszów z Afryki.
„Aktywiści z tych kręgów są zdolni popełniać poważne przestępstwa z użyciem przemocy, co mogłoby być sądzone jako terroryzm" – głosi raport.
Minister sprawiedliwości już w ubiegłe lato chciał zaostrzyć prawo wobec osób z rasistowskimi poglądami, gdy członkowie Nordyckiego Ruchu Oporu, organizacji neonazistowskiej, otrzymali, pozwolenie na manifestację w Visby na Gotlandii. Wzięli tam udział w kilku incydentach, używając przemocy. Jeden z aktywistów zaatakował kobietę, która z tęczową flagą protestowała przeciwko ich obecności. Neonaziści nazwali ją „zdrajcą narodu".
Skandowali też na Gotlandii „Sieg Heil", pięciu zatrzymano za podżeganie przeciwko grupom etnicznym. Znanemu dziennikarzowi telewizyjnemu jeden z nich krzyknął prosto w twarz „Nie, ohydnemu Żydowi".